Magiczne 50%

Dziś chciałabym się pochwalić postępami w moim kolosie.

Wiem, że marnie mi to idzie, że są tacy, którzy już ten SAL mają za sobą, a ja ciągle w ogonie.

Jak tak teraz poprzeglądałam posty to złapałam się za głowę. Pomijam już fakt, że ja swojego kolosa zaczynałam 3 razy bo podobno do 3 razy sztuka jak to mówią). Ale przecież SAL wystartował w czerwcu 2015 roku, a mamy styczeń 2022!

Na szczęście nic mnie nie zniechęca i mogę pochwalić się skończoną kolejną stroną wzoru:

Żeby dobrze mi się haftowało trzeba było przewinąć kanwę. Skorzystałam przy tym z okazji, żeby obejrzeć całość:

A teraz obrócimy to zdjęcie tak, jak to powinno wyglądać:

Tak to wygląda w aplikacji:

Aplikacja pokazuje, że w tym momencie mam już wyhaftowane 135.618 z 251.875 krzyżyków:

To oznacza, że mam już prawie 54% całości! Nie macie pojęcia jak się cieszę, że przekroczyłam owe magiczne 50% kolosa!
Oczywiście walczę dalej i dziś udało mi się postawić kolejne 650 krzyżyków:

Niestety jak policzyłam, to w tym tempie obraz skończę za jakieś… ponad 2 lata…

Chyba muszę znaleźć sposób na stawianie więcej niż 600/700 krzyżyków tygodniowo….

Dziękuję Wam za odwiedzenie mojego bloga i za Wasze komentarze.
Promyczku – jestem szalenie ciekawa co to za obraz. 
elakochan – dziękuję, haftuje się przyjemnie, niestety brakło nici i trzeba zamówić online…
Hafty Agaty – na ścianach (przynajmniej w kuchni) nie ma już niestety miejsca….

8 uwag do wpisu “Magiczne 50%

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi