W międzyczasie zanim przyleciały do mnie brakujące kolorki do pamiątki ślubu machnęłam kolejny motyw Sal-u Tea Time.
Słowo „machnęłam” jest tutaj jak najbardziej na właściwym miejscu, ponieważ wzór powstał dosłownie w parę godzin.
A że akurat dziś wypada pierwsza sobota miesiąca kwietnia, to się chwalę:
Haftowało się naprawdę bardzo przyjemnie.
Przy okazji przesuwania tamborka zrobiłam zdjęcie całości:
Jeszcze dwa motywy i koniec….
Pozdrawiam


Bardzo fajny obrazek się wyłania 🙂
PolubieniePolubienie
uroczy 🙂 ogromnie podobają mi się tego typu hafciki 🙂
PolubieniePolubienie
Fajny haft 🙂
PolubieniePolubienie
Super! Dobrego tygodnia!
PolubieniePolubienie
Już się nie mogę doczekać ile zrobiłaś w pamiątce. Błyskawicznie poszło Ci z pomidorkami 🙂
PolubieniePolubienie
Jeszcze chwila i koniec 🙂
PolubieniePolubienie
Coraz piękniejsze 🙂 mega słodki jest ten wzór.
PolubieniePolubienie