W ostatnim poście pisałam, że zaczynam metryczkę dla opiekunki z przedszkola mojej córki, która 6 grudnia urodziła dziewczynkę.
Pisałam też że mam miesiąc czasu (do powrotu owej pani z macierzyńskiego) i będę się chwalić postępami.
Właśnie dziś jest na to czas 🙂
Po pierwszym dniu miałam tyle:
Drugiego dnia wieczorem miałam już zarys jednej misiowej łapki:
Do piątku zdążyłam „powiesić” już całe pranie:
Sobota i niedziela upłynęły pod znakiem Myszki i napisów:
Dziś kanwa powędrowała do prania i prasowania. W środę wybieram się po ramkę to Wam pokażę już gotowe – wyprane, wyprasowane i oprawione.
Wzorek jest dość prosty i nawet szybko się go haftuje. Do tego na początku tygodnia mieliśmy problemy z modemem internetowym (do dziś nie działa stabilnie a nowy wciąż „idzie” pocztą – chyba pieszo).
Z powodu braku internetu i dostępu do FB musiałam zająć ręce haftem i oto efekt. Zawsze to jakiś plus 😉
Jeśli chodzi o komentarze pod poprzednim postem to powiem tak:
– po pierwsze – ufff, ulżyło mi że nie uznałyście mnie za kogoś kto eksploatuje jeden wzór do granic możliwości… Ten wzór jest wprost stworzony jako prezent na nowe mieszkanie, a na dodatek niemal robi sie sam, naprawdę. Wystarczy kilka spokojnych chwil i ta-dam gotowy.
– po drugie – cieszę się, ze nie tylko ja zakochałam się w tym wzorku. Myślę że kiedyś znajdę czas, by wyhaftować go do własnego domu 🙂
– po trzecie – nie, nie mam żadnego ekspresu w rękach ani innego turbodoładowania. Jedynym plusem jest to, że nie pracuję. Mam za to dziecko, które non stop absorbuje swoją osobą – a to klocki (mamo, buduj ze mną), a to lalki (mamo, pomóż ubrać sukienkę), a to kolorowanki (mamo, rysuj ze mną). Korzystam niemal z każdej chwili – nawet najmniejszej – gdy mała zajmuje się sama sobą i chwytam za haft. Choćby krzyżyk, choćby dwa, a może zdążę i trzy… A najlepiej mi się haftuje gdy wszyscy słodko już śpią… Ostatnimi czasy nie umiem zasnąć (to chyba też z powodu tarczycy) więc siedzę do 2.00 w nocy i dłubię 😉
Pozdrawiam serdecznie




Fajna metryczka, widziałam już wielokrotne ten wzór, a i tak za każdym razem się nim zachwycam :)Pani opiekunka będzie miła miłą niespodziankę 🙂 Super.
PolubieniePolubienie
Piękna metryczka. Cudny wzór
PolubieniePolubienie
Piękna metryczka 🙂
PolubieniePolubienie
Mi też podoba się bardzo ta metryczka.Będzie miła niespodzianka:) Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Piękny prezent 🙂 Skoro można być w domu więcej niż inni to pewnie, że najpiękniej jest jeśli można sobie jeszcze pohaftować 🙂
PolubieniePolubienie
Śliczna metryczka 🙂
PolubieniePolubienie
Ja tez kocham te chwile ciszy kiedy Potwory śpią i nic i nikt mi nie przeszkadza.
PolubieniePolubienie
Oj tak ja też korzystam z wieczornych chwil gdy maluchy zasypiają,chociaż czasem padam z nimi ze zmęczenia. Metryczka słodka.
PolubieniePolubienie
Uwielbiam tą metryczkę jest świetna! Szybko się haftuje, przyjemnie a efekt zawsze piorunujący. Co do facebooka. No właśnie naciskam na link z lewej strony Twojego bloga i nie przenosi mnie na facebook, pisze że jest to serwer niedostępny.
PolubieniePolubienie