Tak na szybko chwalę się skończonym kwiatuszkiem z SAL-u „Kwiaty przez cały rok”.
Oto Stokrotka:
I wszystkie 4 razem:
Pochwale się jeszcze oprawioną metryczką, którą w poniedziałek wręczyłam mamie malutkiej Jill:
Następnym razem pokażę nam czym teraz pracuję.
Dziękuję wam za wszystkie komentarze i słowa otuchy. Cieszę się że mnie rozumiecie. To nie jest tak, że chwytam wszystkie sroki za ogon. Gdybym w grudniu wiedziała jak potoczy się ten rok, to prawdopodobnie nie zapisałabym się na żadną z zabaw. Ale niestety nie da się przewidzieć wszystkiego….
Na szczęście wystarczyło zrezygnowanie z jednej zabawy, z takiej najbardziej terminowej, której nijak nie da się przesunąć. Resztę jakoś ogarnę, terminy przesunę…
Gorzej będzie z rozwiązaniem problemów, ale i to jakos przeskoczymy. Oby zdrowie nam dopisało, czego sobie i Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie



Śliczne hafciki :)Będzie dobrze…w końcu zaświeci słonko 😀
PolubieniePolubienie
Piękne hafciki.Problemy też da się rozwiązać – wiedz, że po złym – następuje dobro – i tak będzie. Trzeba wierzyć a wiara czyni cuda.Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
PolubieniePolubienie
Piekne hafciki i oprawa tez trafiona :)) Bedzie dobrze 🙂 I tak trzymac.
PolubieniePolubienie
Śliczne :)Dasz radę – czasami po prostu są gorsze dni, ale zawsze wychodzi się na prostą 🙂
PolubieniePolubienie
Piękna metryczka 🙂
PolubieniePolubienie
Racja zdrowie najważniejsze, a z resztą jakoś się uporacie. Hafciki śliczne, a metryczka skradła moje serce 🙂
PolubieniePolubienie
Wspaniałe kwiaty 🙂 Metryczka pięknie się prezentuje w oprawie! Mama Julii na pewno zachwycona 🙂
PolubieniePolubienie
Śliczne kwiaty. A metryczka będzie wspaniałą pamiatką.
PolubieniePolubienie
Metryczka jaka śliczna!:)
PolubieniePolubienie
śliczne 🙂
PolubieniePolubienie