SAL-owe warzywko – Cukinia

Na tamborku kolejna SAL-owa kanwa. Tym razem warzywa. Hafcik mały, więc szybki. Miałam zacząć już wczoraj, ale okazało się, że niestety brakuje mi jakieś 70% kolorów muliny, które musiałam zamówić on-line. Nie odłożyłam jednak kanwy na bok, ale wyhaftowałam tyle z cukinii, na ile wystarczyło mi kolorów:

Widać warzywko i zarysy kwiatka. Dość fajnie i szybko się haftowało, jednak już wiem, że zrobiłam błąd…. właśnie odkryłam na legendzie kolorów opis, że półkrzyzyki robi się 1 nitką, a ja standardowo polecialam 2 nitkami…. Może kolejne warzywko zrobię tak jak należy…
Teraz kanwa poleży kilka dni i poczeka na przesyłkę. ja tymczasem zacznę sobie SAL-owe pomarańczki. Z nimi na szczęście nie muszę się spieszyć, bo mam na nie całe dwa miesiące. Zrobię więc sobie pewnie przerywnik na któreś ziółko z SAL-u Herbs&Spices i na pracę „na zlecenie”, którą mam nadzieję będę mogła pochwalić się już w niedzielę 😉

Anek73 – ja właściwie nie mam UFO-ków, więc mogę się bawić SAL-ami 😉
Agnieszka D – dokładnie, warto było poświecić te 3 wieczory. W ogóle warto było zapisać się na taki SAL
Promyk – ja też lubię goździki, choć to trochę zapominamy kwiat. W czasach mojego dzieciństwa był to taki „dyżurny” kwiatek na każą okazję 😉
Magdusiaa – każdy może mieć swoje zdanie. Ja się Anek73 nie dziwię, bo gdybym miała jakieś zaległe od kilku lat hafty to pewnie też bym się na żadna zabawy nie zapisywała 😉

Pozdrawiam wszystkich

18 uwag do wpisu “SAL-owe warzywko – Cukinia

  1. Tu nawet nie o UFO-ki chodzi (chociaż o nie też). Jest po prostu tyle pięknych haftów, które muszę wyszyć, które ogromnie mi się podobają, że szkoda mi nawet jednego wieczoru, aby tracić czas na coś, co podoba mi się mniej lub wcale 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi