Herbatka Oolong – Nazywana jest herbatą niebieską, turkusową lub szmaragdową, w Polsce zaliczana – podobnie jak Pu-erh – do herbat czerwonych.
Osobiście nie miałam jeszcze okazji jej pić, ale kto wie, kto wie…
I cała kanwa:
Chciałabym ją już mieć skończoną i oprawioną….
Motylka też przybywa, ale nie zrobiłam zdjęcia. Pokażę następnym razem.
Macie rację – gdyby samo się robiło to nie miałybyśmy przyjemności z naszego pięknego hobby.
Wszystkie, które chcą spróbować koralikowania to bardzo zachęcam. Pani Halinka ma naprawdę prześliczne te wzory, ale dowiedziałam się, że motyl należy do tych trudniejszych. Osobiście tego nie zauważyłam, bo to moja pierwsza praca i nie mam porównania. Ale dobrze mi się go robi.
A to co czeka w kolejce to chwilowo tajemnica 😉
Agnieszka Ka – mnie też nie wszystkie obrazy się podobają, ale to normalne, rzecz gustu po prostu 😉
Sylwia Murzynowska – nastepny projekt to chwilowo tajemnica 😉
Igiełkowa Kraina – dasz radę 😉
AsiaB – witamy w Sal-u Cytrusowo-Warzywnym i zapraszam na Sal-owego bloga . Też kiedyś pracowałam w takim systemie i wiem jak to jest 🙂
Katarzyna G. – nie ma „kiedyś”, igła w dłoń i jazda 😉


Piękne te herbatki:-) Też mam nadzieję że kiedyś je wyszyje jak i marzą mi się kawy. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie