Bloody Mary czyli SAL Koktajlowy

Tak sobie dziś powolutku „dłubałam” i wydłubałam kolejnego drinka z SAL-a Koktajlowego:

W zasadzie planowałam dziś zrobić dwa drinki, ale moje dziecię było dziś wyjątkowo marudne. Rano mieliśmy wizytę kontrolną w przychodni i nie dała się ani zmierzyć, ani zważyć, ani nawet dotknąć, ale jakoś sobie poradziliśmy 😉 
W południe spała tylko godzinkę, za  to rozrabiała jak pijany zając, piszczała i w ogóle była nieznośna. Ale i tak udało mi się skończyć Krwawą Mary, z czego jestem bardzo zadowolona 🙂
Całość prezentuje się tak:
Jutro mam nadzieję zabrać się za WHISKEY 😉
Ale najpierw rano (8.30-11.00) czeka nas wizyta w przedszkolu. Idziemy poznać się z dziećmi i opiekunkami… Trzymajcie kciuki bo ja już mam stresa…. 😉

8 uwag do wpisu “Bloody Mary czyli SAL Koktajlowy

Dodaj komentarz