Kawa i inne…

Jakiś czas temu skończyłam kolejną kawkę:

Coraz bardziej cieszę się, że się skusiłam na to haftowanie. Nawet już ramkę opanowałam i jakoś lepiej mi wychodzi.
Znalazłam też wzór, który bedę haftować na prezent dla naszej byłej już sąsiadki:

Powyższe zdjęcie zostawiła w komentarzu na FB pewna przemiła Ukrainka. Inna przemiła osóbka – Agnieszka Anna D. wynalazła dla siebie i zarazem i dla mnie schemat do tego zdjęcia i tak oto mam już motyw na piękny prezent. Przy okazji muszę powiedzieć, ze prawdopodobnie będę ten motyw haftować dwa razy i to jeden po drugim, bo dostaliśmy zaproszenie do koleżanki na nowe mieszkanie. Z pustymi rękami nie wypada iść, a jej się podobały moje hafciki, więc… 😉
W dalszym ciągu szukam inspiracji, a może chęci do robienia kartek wielkanocnych, bo czas nagli, a ja jestem w lesie…. Za to hafciarsko mam ręce pełne roboty, bo zapisałam się na dwa kolejne SAL-e:
 – Sal Koktajlowy organizowany przez AsięB :

 – Sal Różowa Księżniczka organizowany na FB:
SAL Koktajlowy już się rozpoczął i ja też grzecznie skompletowałam mulinki i zaczęłam stawiać pierwsze krzyżyki:
Natomiast SAL fb rozpoczynamy 1 kwietnia i jestem na etapie zamawiania mulinek…
Uffff, dużo tego – po raz pierwszy w życiu mam równocześnie rozpoczęte trzy różne hafty, a co za tym idzie  3 naciągnięte kanwy na 3 tamborkach i dziś doszłam do wniosku, że co najmniej dwa tamborki by mi się jeszcze przydały… To jeszcze hobby czy już krzyżówkomaniactwo????

10 uwag do wpisu “Kawa i inne…

Dodaj komentarz