Metryczkowe postępy

Po tygodniu intensywnej pracy moja metryczka jest już na półmetku. Praca była intensywna, owszem, ale tylko niestety tylko wieczorami. W ciągu dnia żadko mialam czas by usiąść i postawić kilka xxx…
No ale dziś mogę się pochwalić postępami:

Przez cały tydzien robiłam szarości i brązy, a wczoraj zaczęłam niebieskości. Obrazek od razu nabrał życia, a mnie też te kolory dodały skrzydeł do pracy.
Chciałam Wam też pokazać poprzednią metryczkę już wypraną, wyprasowaną i oprawioną, ale… moje żelazko odmówilo posłuszeństwa i musialam w koncu wczoraj kupić nowe. A  że mialam węnę na xxx to nie starczylo czasu na wyprasowanie.
Pokaz odbędzie się więc innym razem 😉

7 uwag do wpisu “Metryczkowe postępy

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi