Breloczkowo…

Po skończeniu metryczki musiałam się odstresować czymś małym i szybkim. Korzystając z resztek kanwy i starych mulin jeszcze w piątek zrobiłam kilka breloczkow:

Ten z B jest dla mnie, z E dla córki a z A planuję dać koleżance jak mnie odwiedzi.
Zachęcona zachwytem moich dzieci chciałam zrobić też coś dla męża, ale raczej nie do telefonu a do kluczy. Musiało to byc coś większego i tak oto późną nocą z piatku na sobotę powstało coś takiego: 
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Jest mi bardzo miło je czytać. 
Pozdrawiam wszystkich.

4 uwagi do wpisu “Breloczkowo…

Dodaj komentarz