Rok: 2024
Paryżanki na ścianie
Przyszedł długo wyczekiwany czas, by opowiedzieć wam o moich haftach. Niestety nie opowiem o niczym nowym, ale jest temat, który muszę skończyć. Paryżanki - bo o nich mowa dość długo naczekały się na finał. Najpierw już skończone przeleżały rok w szafie, potem czekały jeszcze jakiś czas na oprawę: Powyższe zdjęcie sprzed ponad roku już tu …
Julinadorp
Tak gdzieś pomiędzy jedną operacją a drugą zaplanowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Miał być weekend we dwoje, z okazji kolejnej rocznicy ślubu, ale niestety mamy jeszcze dziecko na stanie, które jeszcze samo w domu na cały weekend zostać nie może i nie chce 😉 Miejsce wypoczynku też miało być inne. Chcieliśmy pojechać na największą holenderską …
Dwa rudzielce na stanie
W miesiącu lipcu, niemal na dzień przed wyjazdem na wakacje nasza "rodzina" powiększyła się o dwa nowe zwierzaki. Z ośrodka adopcyjnego schroniska dla zwierząt przybyły do naszego do dwa ośmiotygodniowe rudzielce - Taki i Dorito: Historia jest taka, że w poście na FB zobaczyłam zdjęcie maluszka o imieniu Taki i się w nim zakochałam. Przekonałam …
Prawa ręka do naprawy…
Jak już wiecie dopadł mnie zespół cieśni nadgarstka i to w obu rękach naraz. W poprzednich dwóch postach możecie zobaczyć że niemal na wszystkich zdjęciach noszę na rękach ortezy. Upał, nie upal ortezy i opaska jeździły ze mną (z nami) w samochodzie i zanim jeszcze wysiadłam z samochodu to ubierałam je na ręce. Nie powiem, …