W poprzednim poście obiecałam Wam, że ten będzie wybitnie hafciarski. Słowa się dotrzymuje, a że w poniedziałek minął termin nadsyłania zdjęć to dziś nadszedł czas na ich publikację.Niniejszym (wszystkim razem i każdemu z osobna) uroczyście ogłaszam, że nasz PASTA SAL, czyli SAL Makaronowy dobiegł końca!!!Uff, napracowałyśmy się troszkę, ale warto było. Makarony są cudowne, żeby …
Rok: 2019
Zadrutowałam się…
Dziś jeszcze nie pokażę Wam gotowego samplera z SAL-u Makaronowego. W ogóle dziś nie pokażę nic hafciarskiego. Dziś będzie drutowo i włóczkowo, bo nazbierało się trochę drutowych wyrobów i w końcu trzeba je pokazać...Nie wiem czy pamiętacie, jak w styczniu i lutym chwaliłam się ponczo i czapką zrobionymi dla córki (kto nie pamięta link TUTAJ). Czapka …
Pasta SAL ciąg dalszy
Jako że dziś już 11 września czas na nasze SAL-owe zmagania.Ostatnio nasze postępy pokazywałam w lipcu, w TYM poście. Czas pokazać dalej.1. Cytrulina - Cytrulina Hand Made podesłała 3 motywy:2. Natalia - Zaczarowany Papier - wyhaftowała tyle:3. Joanna - Cross Stitch czyli chwile nitkami malowane - może pochwalić się aż 3 hafcikami:4. Anja - Anja - moje pasje podesłała jedno zbiorcze zdjęcie:I …
Wakacyjne zmagania z… brakiem wolnego czasu.
Tytuł brzmi dziwnie, prawda? No bo niby jak to - wakacje i brak wolnego czasu??? Ano tak to czasem bywa, szczególnie gdy się jedzie na wakacje do rodziny.Moje wakacje (od szkoły językowej) zaczęły się 19 czerwca ostatnim egzaminem. Potem były 3 tygodnie oczekiwania na wyniki i wreszcie JEST! ZDAŁAM!!Zdolna ze mnie bestia tylko leniwa ;)Ogromnie …
Wyprodukowałam "babola"
Jakiś czas temu (konkretnie w kwietniu) pokazywałam Wam zaczęty haft. Haft miał być z okazji I komunii córki szwagra. Miałam wtedy tyle:Komunia wprawdzie już się odbyła, ale miałam czas z tym haftem aż do lipca, bo dopiero wtedy mieliśmy zawieźć go do Polski.Haft nie wydawał się zbytnio skomplikowany. Ot książka, kielich, winogrona, kwiaty. Schody zaczęły …