Malwy – kwiaty polskiej wsi

Jak zdążyłam zauważyć, macie świetne rozeznanie w najpopularniejszych haftach. Tak, haft który zaczęłam to Malwy.

Dla tych co nie znają tego wzoru – tak będzie to wyglądać za… jakiś czas:
Poprzednio chwaliłam się zrobioną jedną stroną:
Dziś mogę pochwalić się zrobioną stroną nr 2:
W zasadzie to nie mam pojęcia dlaczego nie mam żadnych zdjęć pośrednich. Jakoś to nie w moim stylu, bo zawsze mam zdjęcia z niemal każdego etapu pracy…
Wytłumaczeniem niech będzie fakt, że poprzedni tydzień miałam baaaaardzo zakręcony i zapracowany. Był czas na haft, ale nie było czasu na robienie fotek 😀
Do tego jakoś dziwne szybko i łatwo pojawiały się krzyżyki. Nie było żadnego prucia, choć wiem, że na pierwszej stronie w tle walnęłam byka. Na szczęście jest to tylko przejście pomiędzy odcieniami tła i nie rzuca się w oczy.
Tak więc drugą stronę Malw mogę (mówiąc brzydko) odfajkować.
Teraz czas wrócić do pewnego pięknego Widoku z Okna 😉
Dziękuję Wam serdecznie za wasze wszystkie komentarze
Marii Rolvik – akurat w tym roku nie miałam czasu na buszowanie po sklepach Agory. Pasmanterii szukałam w Radzionkowie, ale sklep mi zlikwidowali…
Agulek – mam nadzieję, że moje Malwy też wkrótce zawisną na ścianie, choć chyba jeszcze nie w tym roku 😉
Pozdrawiam wszystkich

8 uwag do wpisu “Malwy – kwiaty polskiej wsi

Dodaj komentarz