Dziś udało mi się ukończyć mojego grejpfruta z SAL-u Cytrusowo-Warzywnego, ale była to trochę droga przez mękę...Gdy go ostatnio prezentowałam wyglądał tak:Przez tydzień sporo przybyło i wczoraj już cieszyłam się, że szybko go skończę....Niestety, dziś źle spojrzałam na legendę kolorów i mój grejpfrut zaczął wyglądać tak:Cały czas mi ten kolor nie pasował, cały czas zastanawiałam …
Rok: 2015
Przegląd tygodnia
Z racji niespodziewanego powrotu do pracy wolny czas skurczył się niemiłosiernie. Dlatego zbyt dużo hafciarsko w tym tygodniu się nie działo. Ale udało mi się skończyć kolejny kwiat w SAL-u "Kwiaty przez cały rok":Tym samym SAL minął półmetek, a na mojej kanwie znalazło się sześć prześlicznych kwiatuszków:Niestety po raz drugi nie potrafię nazwać kwiatka, ale …
Krzyżyk tu, krzyżyk tam i mętlik w głowie…
Od ostatniego posta zrobiłam niewiele... Prawie nic. Przez 3 dni niemal nie miałam w ręku tamborka. Dziś też mi nie szło haftowanie. W ręku miałam kilka robótek po kolei, właściwie "rozgrzebałam" kilka haftów i nic nie skończyłam. Głowę mam zajętą kompletnie czym innym....Kilka dni temu zaczęłam haftować Lato z SAL-u "Cztery Pory Roku", ale nagle …
Rzuciłam wyzwanie… czarnej kanwie
Tak, po raz drugi i już OSTATNI zaczęłam haftować na czarnej kanwie.Rok temu haftowałam na czarnej kanwie Lwa dla syna:Wzór na Lwa wzięłam z większej całości. Pisałam już o tym w TUTAJ. Teraz przyszedł czas na część drugą tego obrazka, czyli na Tygrysa:Tygrys ma być dla najstarszej córki. Po mękach z Lwem odłożyłam go na bardzo …
Mam dylemat…
Dylemat dotyczny SAL-u "Chata za miastem"...Gdy zobaczyłam te chatki to mordka uśmiechnęła mi sie od ucha do ucha. Prześliczne domki z ogródkiem, pełne nastroju i bajkowej magii. Każdy z nich miał swój urok i w zasadzie zadeklarowałam że wyhaftuję wszystkie trzy po kolei.Zapał trochę ostygł, gdy okazało się że kilka z uczestniczek ma wątpliwości co …