Mandarynka

Od sobotniego popołudnia mam kolejnych gości. Tym razem przyjechali moi rodzice. Z tego powodu przez cały weekend nie miałam robótki w ręku. Bo w sobotę zakupy i przygotowywanie domu, a w niedzielę po raz kolejny świętowaliśmy urodziny najstarszej córki. W końcu osiemnaście lat ma się tylko raz w życiu ;)Zresztą prezenty dostały się wszystkim, zarówno …

Czytaj dalej Mandarynka

SAL Herbs & Spices

Postanowiłam troszkę podgonić SAL Herbs&Spices i najpierw skończyłam czosnek: a potem od razu wzięłam się za czerwoną paprykę:Brakuje mi w niej jeszcze supełków lub koralików na białym kwiatuszku, ale... Supełków nie umiem, a do koralików jeszcze nie dotarłam ;)A tu cała kanwa: Widać na niej niedokończony rozmaryn, ale wciąż brakuje mi koloru na jego wykończenie.A poniżej już …

Czytaj dalej SAL Herbs & Spices

Gość w dom…

Staropolskie przysłowie mówi, że "gość w dom, bóg w dom". Ja osobiście bym je trochę zmodyfikowała na "gość w dom, pustka w portfel", bo choć goście przywieźli trochę wiktuałów z Polski, to niestety po ich wyjeździe portfel i konto bankowe świecą pustkami. Ale wakacje są tylko raz w roku, a w tym roku goście mieli …

Czytaj dalej Gość w dom…

Wróciłam :)

Goście pojechali wczoraj około godziny 20.00. Dziś rano, o 8.00 byli już w swoich domach.A ja....Nareszcie mogę usiąść do własnego laptopa. Nareszcie mam czas na spokojne wypicie kawy i poczytanie waszych blogów. Nareszcie mam czas na obróbkę zrobionych zdjęć i pokazanie Wam, co u mnie powstało w ciągu prawie 3 tygodni nieobecności.Po skończeniu grejpfruta, którego …

Czytaj dalej Wróciłam 🙂

Melduję, że żyję

Bardzo was przepraszam, ale mam w domu gości. Przyjechała rodzina z Polski - 8 dodatkowych osób i niestety nie mam kiedy zaglądać na Wasze blogi i pisać swojego.Obiecuję, że nadrobię to już w najbliższy niedzielny wieczór, kiedy rodzinka będzie w drodze do PL.Hafciarsko coś tam sie powoli dłubie (łatwiej wyciągnąć hafcik niż odpalić laptopa), ale …

Czytaj dalej Melduję, że żyję