W piątek wróciłam do ziół z SAL-u "Herbs & Spices". Na początek zabrałam się do skończenia rozmarynu, w którym kiedyś tam zabrakło mi kolorów:Później przyszła pora na koraliki, które naszyłam w miejsce french-knotów. A musiałam to zrobić w w/w rozmarynie oraz w:- czerwonej papryce:- estragonie:Zastanawiałam się które ziółko haftować następne na tak zapełnionej już kanwie:I …
Rok: 2015
I dwa pod znakiem pomidora
Oj, dał mi ten pomidor w kość...Po pierwsze kolory zupełnie nie przypominały kolorów pomidora i miałam wiele wątpliwości przy każdym kolejnym wcieleniu. Pomidorki w ogóle nie przypominały prawdziwych pomidorów. Miałam nadzieję, że to sie zmieni gdy dodam tło i zielone elementy...Niestety wtedy właśnie okazało się, że walnęłam byka i nie bardzo da się go poprawić …
Trzy dni pod znakiem cytryny
Spędziłam trzy dni nad cytrynkami z SAL-u Cytrusowo-Warzywnego. Nie były to pełne 3 dni, bo większą część poniedziałku poświęciłam na porządki w domu - umycie wszystkich okien, wypranie i powieszenie firanek, odpajęczenie domu i takie tam. Ale późnym popołudniem mogłam już spokojnie sobie dłubać.A dłubałam zawzięcie cichutko klnąc pod nosem na kilka odcieni żółtego zaznaczonego …
Lilia wodna i Fenkuł
Jako że dziś już ostatni dzień miesiąca Lipca wypadałoby pokazać lipcowy kwiat z SAL-u "Kwiatowy Kalendarz". Udało mi się go ukończyć przed końcem miesiąca, więc się chwalę.Oto Lilia wodna, czy jak kto woli Nenufar:A tak wygląda w otoczeniu pozostałych kwiatuszków:Wypadałoby tez pokazać ukończony dopiero co Fenkuł z SAL-u Cytrusowo-Warzywnego: I cała "warzywna" reszta:A od jutra nowe …
Z potrzeby chwili
I znowu nie było mnie przez tydzień. Miałam gości, ciągle coś się działo, niemal co wieczór siedzieliśmy do późna i na pisanie bloga nie było czasu.Był za to czas na hafty, bo najlepiej haftuje się w towarzystwie i to siedząc do późna w noc przy kawie lub piwku, tudzież innym napoju wyskokowym ;)Jak pisałam w …