SAL z Imbryczkiem w tle

W kwietniowym poście (o tutaj) pisałam, że zgłosiłam się do kolejnej zabawy SAL-owej. To Sal z Imbryczkiem w tle, zorganizowany przez Judytę z bloga Moje przyjemności.

SAL nosi tytuł SAL z Imbryczkiem w tle, a do wyhaftowania jest takie cudo:
Imbryczek mnie zauroczył, dlatego się zgłosiłam. SAL rozpoczął się w dniu 1 maja, ale ja jak zwykle spóźniona haftowanie zaczęłam dopiero w czwartek późnym wieczorem. Na chwilę obecną mam już spory kawałek Imbryczka:

Jak zwykle haftuję na tamborku. Krosna niestety nie mam, a nie lubię trzymać kanwy w ręku. Wolę jak jest naprężona. Jak zwykle „lecę” kolorami do góry i jak zwykle nie obyło się bez prucia….
Miałabym więcej imbryczka, ale… we wzorze są półkrzyżyki, które mnie wykończyły….

Mam nadzieję, że widać na zdjęciu cieniowanie kolorów i półkrzyżyki. Zdjęcie robiłam dosłownie kilka minut temu…
Zanim jednak w ogóle zaczęłam haftować Imbryczka machnęłam jeszcze WHISKEY z SAL-a koktajlowego:

Teraz kanwa wygląda tak:

Jeszcze tylko trzy drinki i można prać, oprawiać, wieszać na ścianie.
Dziękuję za wszystkie komentarze. W przedszkolu było nawet nieźle, ale to temat na inny post 😉
Pozdrawiam serdecznie

11 uwag do wpisu “SAL z Imbryczkiem w tle

  1. Prześliczny imbryczek! Patrzy się na niego z dużą przyjemnością, ale wyszywanie sprawia pewnie większą 🙂 Poza tym idziesz jak burza. Chyba przy następnej okazji haft będzie już cały 😉

    Polubienie

  2. Nieznane's awatar Anonim

    Witaj trafiłam tu do ciebie ze strony Coricamo widzę że również jak ja współpracujesz z Coricamo , bierzesz udział w konkursie oraz masz mnóstwo znajomych którzy są również moimi – bardzo ładnie tu u ciebie – a ten sal imbrykowy mnie oczarowal już na niejednym blogu ciebie zapraszam do wspolnego odwiedzania – chciałam cię dodać do blogów ulubionych ale jest jakiś błąd więc zrobię to potem – życzę miłego dnia i cieplutko pozdrawiam Marii

    Polubienie

Dodaj komentarz