Jak po grudzie….

Ostatnio dosłownie wszystko idzie jak po grudzie. Brak czasu na cokolwiek.Funkcjonuje w schemacie praca, dom, dziecko, sen, praca, dom, dziecko..... W weekendy niewiele się zmienia: zakupy, dom, dziecko, sen (sobota) lub dziecko, obiad, dziecko, spacer/kościół, dziecko, dziecko, sen (niedziela)...Pod hasłem "dziecko" mieści się wszystko - karmienie, zabawa, przewijanie, zabawa, kąpanie, zabawa, zabawa, marudzenie, chorowanie.....Można tak …

Czytaj dalej Jak po grudzie….

RR "Yummy"

Święta, święta i po świętach, a u mnie na blogu zastój, w efekcie czego wciąż "wiszą" świąteczne życzenia.... Ale to nie jest tak, że zostawiłam bloga odłogiem, nie.Do napisania tego posta zabieram się... tydzień i zawsze coś/ktoś mi przeszkodzi... Najpierw miałam problem ze zrobieniem zdjęć ukończonego RR-a. Gdy już fotki były zrobione i zgrane na …

Czytaj dalej RR "Yummy"

Wesołego Alleluja!!!!

(♥)¸.•*´¨`*•.¸(♥)(♥)¸.•*´¨`*•.¸(♥)Niechaj Święta Wielkiej NocyBędą pełne Boskiej mocyAby zdrówko dopisałoI jajeczko smakowało!Niech to będzie czas uroczy:Życzę miłej Wielkiej Nocy!(♥)¸.•*´¨`*•.¸(♥)(♥)¸.•*´¨`*•.¸(♥)

Do kompletu….

Pamiętacie torebeczkę do pracy, którą chwaliłam się w TYM poście? Otóż w pracy doszłam do wniosku, że przydała by mi się kosmetyczka do kompletu....Któregoś wieczora gdy już uspałam moją córeczkę zasiadłam do maszyny. Mąż oczywiście kręcił nosem, bo była godzina... prawie 21.00. Nauczony doświadczeniem jednak nie protestował, a z biegiem czasu wręcz kibicował. Był też …

Czytaj dalej Do kompletu….