Moj pierwszy SAL…

Zapisałam się na nowa dla mnie zabawę o nazwie SAL.  Zabawa polega na tym, ze uczestnicy haftują wspólnie jeden obrazek w określonym czasie. Bardzo podobnie do RR, z tym, ze podczas SAL-u haftujemy cały czas na swojej kanwie, nikomu jej nie wysyłając. Można haftować jeden konkretny duży wzór lub kilka małych wzorków w ramach jednej …

Czytaj dalej Moj pierwszy SAL…

Oranges…

czyli pomarańcze jak żywe.W sobotę wieczorem udało mi się ukończyć moje pomarańcze:Zdjęcie zrobione zostało pozna nocą, przy sztucznym świetle i z lampa błyskową i niestety nie jestem z niego zadowolona. Za to z pomarańczy - jak najbardziej.Na początku nie byłam zadowolona z kolorystyki listków, ale im dłużej im się przyglądam, tym bardziej wydaja mi się …

Czytaj dalej Oranges…

i zielono

Tak, oprócz pomarańczowego zaczyna się pokazywać kolor zielony i tym samym motyw nabiera wyrazu.Na dziś kanwa wygląda tak: I zbliżenie na haft:Jeszcze dwa-trzy kolory i będzie całość/ Prawdę powiedziawszy obawiałam się tej konwersji kolorów, ale chyba nie było czego - kolory się świetnie dopełniają i pomarańcze wyglądają całkiem apetycznie ;)Dziekuje za Wasze odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam

Na pomarańczowo…

Witam.Wpadłam pochwalić się cytrusowymi, a raczej pomarańczowymi postępami:Trzy pomarańcze w tydzień to jak na moje możliwości czasowe bardzo dużo. Jak skończę czwarta pomarańczkę to zabiorę się za listki. Fajnie się to haftuje pomimo sporej ilości odcieni i całej masy półkrzyżyków, których NIE CIERPIE... A przede mną jeszcze.... kontury wrrrrrrrrrPrzy okazji powiem, ze odrobinę się zdenerwowałam …

Czytaj dalej Na pomarańczowo…

Zachorowalam….

Nie, nie obłożnie, to nie grypa ani angina, nie wymagam hospitalizacji ani leżenia w łóżku. Chociaż kto wie, szpital to by mi się chyba przydał - psychiatryczny :DMoja choroba jest typowo hafciarska....Jak wiecie zachorowałam juz na cytruski, a dziś znalazłam kolejny obrazek z tej serii - warzywka:I niniejszym ogłaszam poszukiwanie schematu do tego wzoru.  Jak …

Czytaj dalej Zachorowalam….