Weekendowo

Jakoś ostatnio nie lubię weekendów. Mąż i starsze dzieci sa wtedy w domu i jest niezły rozgardiasz, szczególnie w sobotę – zakupy, sprzątanie, gotowanie, zamieszanie. Przeważnie przez cały dzień nie mam czasu, żeby postawić kilka krzyżyków. Wieczorem niby czas jest, ale wtedy malutka śpi w łóżeczku obok mojej sofy i mam zapalona tylko malutką lampeczkę, przy której nie da się już haftować…
Zasiadam wtedy do laptopa i buszuję po internecie.
Na domiar złego jesteśmy wszyscy poprzeziębiani… Zaczeło się od syna, później przeszło na córkę i na męża… Ja oczywiscie też jestem mocno zakatarzona, ale… wiecie jak to jest – chory mąż jest jak kolejne dziecko do pielęgnacji i dlatego ja niezbyt mogę chorować…
Osłodziłam sobie to zapisując się na Candy
– tu:

– i tu
Przyznam się, że marzy mi sie wygrana w tym drugin Candy. Moja maszyna przestałaby się wtedy lenić w szafie 😉

6 uwag do wpisu “Weekendowo

Dodaj komentarz